Ewa Markiewicz, absolwentka Wydziału Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie, m.in. dzięki naszemu wsparciu, zakwalifikowała się The Universal Sea - Pure or Plastic.


Markiewicz 1


Po ogłoszeniu wyników napisała: "...Jestem niezwykle wdzięczna za wszelkie wsparcie na każdym etapie pracy i konkursu. Za to, że chciało się Wam klikać i głosować tak często! Również za każde jedno udostępnienie czy działania w celu nagłośnienia akcji. Jestem głęboko przekonana, że właśnie Wasze reakcje przyczyniły się do tak wysokich wyników. Na stronie głosowania mój projekt uzyskał kilka tysięcy wyświetleń i mnóstwo głosów. Dzięki Wam spokojnie zmieściłam się w pierwszej piątce podczas wyścigu o dziką kartę. Następnie okazało się, że jako jedyna z tej piątki zakwalifikowałam się do głównej listy dziesięciu najlepszych projektów - z wyboru jury! Dziękuję również za wszystkie wiadomości, zwyczajną serdeczność i przede wszystkim: za zainteresowanie tematem. Mam dużą nadzieje, że wynikiem tej sytuacji, poza moją satysfakcją, będą wartościowe działania i efekty już w najbliższej przyszłości..."

 

Markiewicz 2

 

Praca, którą artystka zgłosiła do konkursu jest częścią dyplomu podsumowującego jej studia na Wydziale Rzeźby krakowskiej ASP. Ewa Markiewicz mówi: "Nie jest to rzeźba realistyczna, bo w takich specjalizowano się już przed wiekami - cóż jeszcze mogłabym osiągnąć w tej kwestii? Wolałam wykorzystać swoje obserwacje i wiedzę, i przetransponować je na środki wyrazu plastycznego. "Żółć kontra flegma" podejmuje ważne dla mnie konteksty społeczno-kulturowe. Przede wszystkim zagadnienie teorii humoralnej, czyli przekonanie o tym, że na świecie równowaga musi być. Z tej teorii wynika również prosty podział ludzkich temperamentów i rozróżnienie na: choleryków, flegmatyków, sangwiników i melancholików. Ponadto nad wyraz istotny stał się dla mnie materiał, z którego to wszystko powstało. Od początku chciałam znaleźć jeden powtarzalny moduł i zbudować całość na zasadzie nawarstwiania - tak jak nawarstwia się ludzki charakter. Namawiano mnie do zakupu drobnych elementów przemysłowych z tworzyw sztucznych (tanie i do zdobycia w zawrotnych ilościach). Jednak zdecydowałam, że chcę to rozwiązać na swój własny sposób. W trakcie roku akademickiego przestałam wyrzucać czysty plastik. Niestety całe butelki były zbyt duże jako moduł i szybko wypełniły przestrzeń pod łóżkiem. Postanowiłam zatrzymywać tylko szyjki. Aby uzyskać więcej materiałów nawiązałem najlepszą współpracę z zarządem domów studenckich Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Dwie piwnice tych akademików stały się miejscem mojej kilkumiesięcznej pracy. Wyciągałam plastikowe butelki z worków na śmieci, odkręcałam nakrętki, odcinałam gwinty i rozpoczynałam nową segregację. Niestety w tych workach bardzo często znajdowały się puszki, szklane butelki, przypadkowe śmieci... Po zebraniu każdego kolejnego wiadra dokładnie myłam zawartość we wrzątku i płynach. Aby zunifikować materiał, odcinam kółka pozostałe na szyjkach po nakrętkach. Do dalszej pracy sortowałam materiał także według kolorów. Przy okazji policzyłam niemalże dziesięć tysięcy części. Wierzę, że skala tych prac (kiedy będą ostatecznie skończone) wpłynie choć odrobinę na wyobraźnię, świadomość i refleksje odbiorców".


Markiewicz 3

pikto Markiewicz_ASP

Akademia Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie | pl. Jana Matejki 13, 31-157 Kraków | +48 12 299 20 00 |

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.